Herbert po raz kolejny zaskakuje
Dzieci Diuny to trzecia część kultowego cyklu Franka Herberta. Raz jeszcze wracamy w nim na wyjątkową planetę – Arrakis. Amerykański pisarz prezentuje tu zawiłą i wielowątkową fabułę oraz nowe postacie. Z racji na zmianę głównego bohatera na dwójkę innych, trzecia część serii w dniu swojej premiery uważana była za książkę kontrowersyjną. W związku z tym, wielu zatwardziałych fanów uniwersum Diuny odwróciło się od pisarza. Nie warto jednak rezygnować z tej części. Dlaczego?
Powrót do formy z pierwszej części
Frank Herbert raz jeszcze zabiera nas na powierzchnię Diuny. W porównaniu do drugiego tomu cyklu Dzieci Diuny są wszystkim tym, czym była Diuna, czyli pierwsza część serii. Historia jest na tyle zawiła, żeby zaintrygowała czytelnika od samego początku, a nowi bohaterowie odbierani mogą być dwojako. Z jednej strony chcą doprowadzić do dobrych zmian, z drugiej ich życiem oraz działaniem kierują moce, które pozwalają im widzieć wszystko to, co zdarzyło się w przeszłości.
Olbrzymie, wciąż rozbudowywane uniwersum
Uniwersum Diuny jest z każdym kolejnym tomem coraz bardziej poszerzane. Dlatego też nieznajomość poprzednich części prawdopodobnie spowoduje to, że zagubimy się w tym wielkim świecie. To jednak nie wszystko. Frank Herbert słynął z wielowątkowych historii, w których pojawia się wiele postaci. Te raz zostają z nami na dłużej, raz przekazują tylko informacje i znikają na zawsze, a raz od ich zniknięcia i kolejnego pojawienia się dzieli nas kilka tomów cyklu.
Czym charakteryzuje się trzecia część cyklu Kroniki Diuny – Dzieci Diuny:
– historia śledzi losy dzieci Imperatora,
– rodzeństwo obdarzone zostało mocami, które są ich siłą, ale i przekleństwem,
– połączenie tematów mistycznych i fantastycznych z przyziemną polityką,
– wielowątkowa opowieść,
– w fabule pojawiają się nowe, wyraziste postacie,
– regularne zwroty akcji, wciągająca narracja,
– każda z postaci ma swoją dobrą i złą stronę.